-
My sweet sweet shabby
Shabby jest tak bliskie mojemu sercu, że już nie potrafię się na długo odsunąć od tego stylu. Przetarcia, postarzenie, patyna, rozbielone pastele, kwiatowe motywy – to kocham 🙂 Na pudełku połączyłam różne techniki, jest i serwetka z decoupage i papier ze scrapboking’u, są chlapnięcia, przetarcia, pobielenie brzegów, przyciemnienie brzegów i koronka jako ta kropka nad „i”. Jest shabby, jest pastelowo, jest pięknie! 🙂
-
Wieszak kuchenny
Detale naprawdę potrafią wiele zmienić we wnętrzu, idąc za tą myślą rozglądam się po swoim mieszkaniu i wyławiam kolejne rzeczy, które mogłabym przerobić lub całkowicie zastąpić bardziej oryginalną wersją. Wieszałam ściereczki kuchenne na obrzydliwie zwykłych przezroczystych haczykach na przyssawkę, które co jakiś czas radośnie odpadały od kafelków na ścianie. Deseczka miała służyć na zupełnie co innego, ale doskonale się tutaj nadała, dokupiłam haczyk, zrobiłam na nim przetarcia i voila! Praktyczne i zdobi ten kąt w kuchni 🙂
-
Rama lustra – metamorfoza
Lubię takie metamorfozy, lubię kiedy w prosty sposób mogę odmienić jakiś przedmiot, bo niby nic, jedynie biała farba kredowa i wosk, a ściana wygląda już inaczej. W moim i tak maleńkim przedpokoju jest odrobinę jaśniej dzięki temu przemalowaniu 🙂 Użyłam bardzo fajnego wosku, który niedawno kupiłam w kolorze rose gold. Dodałam też malutkie dekory. Zdjęcia ramy niestety nie do końca oddają jego kolor, a do tego lustro jest wysokie, ciężko było objąć je całe pod odpowiednim kątem.
-
Mała różana taca
Jeśli jesteś rękodzielniczką, która tworzy prace zgodnie z porami roku, nadchodzącymi świętami lub sezonowymi uroczystościami to wiesz jak szybko biegnie dla Ciebie czas. Dopiero co otrzepałaś się z brokatu, a już jesteś myślami przy jajkach, soczystej zieleni i białych albach. Już widzisz wiosnę na horyzoncie, podczas gdy inni ledwo odetchnęli po wydłubywaniu igieł z dywanu. Ledwo masz czas na złapanie oddechu, ale lubisz to, przez to może czujesz, że intensywniej przeżywasz każdą porę roku; może czujesz, że łatwiej złapać ulotne „tu i teraz”. Lubisz? Ja tak 🙂 Więc czas zaprosić wiosnę. Tacę przemalowałam, bo w poprzedniej wersji już mi się opatrzyła. Potrzebowała jedynie odnowy, odświeżenia, do którego wykorzystałam białą farbę…
-
Podstawki pod kubek
Miały być romantyczne, różane i przetarte. Z wielką przyjemnością je ozdabiałam, jak zwykle zresztą jeśli chodzi o styl shabby chic 🙂 Z tyłu każdej z podkładek jest róża odbita z szablonu Na podkładkach użyłam jednego z moich ulubionych papierów do scrapbooking’u „Dom Róż”, jestem z nim absolutnie zakochana 🙂 oraz farby kredowej w kolorze stalowym, z którą nie miałam absolutnie żadnych problemów z nanoszeniem na powierzchnię jak i zrobieniem przetarć