Ozdoby

  • Ozdoby

    Róża vintage i piwonia z foamiranu z warsztatów u Liny Shvets (długi wpis, dużo zdjęć)

    Pod koniec lipca uczestniczyłam w warsztatach prowadzonych przez Linę Shvets, a organizowanych przez sklep/pracownię Deco Hobby w Gdyni (na marginesie tuż obok biblioteki to moja oaza spokoju, wyciszenia i niesamowicie inspirujące miejsce). Lina jest mistrzynią w robieniu kwiatów z foamiranu, ta cienka pianka nie ma przed nią tajemnic. Na pierwszym spotkaniu robiliśmy bukiecik z piwonii, a na drugim różę w stylu shabbychic z jedwabnego foamiranu. Nie muszę chyba dodawać, który kwiat jest bliższy mojemu sercu, a poza tym praca z jedwabnym foamiranem to dla mnie sama przyjemność. Jest też spora różnica w czasie przy robieniu tych kwiatów. Przy piwonii jest znacznie więcej pracy, niewprawne ręce pewnie to poczują 😉 Róża…

  • Ozdoby

    Pastelowy wianek

    Patrząc na ten wianek określiłabym go dwoma słowami, które na marginesie pasowałyby do wielu moich prac – rozważna i romantyczna. Dodając do każdej z nich swój pierwiastek, swoją „pieczątkę” dodaję też nastrój pory roku, w czasie której robię daną rzecz. Tutaj rozkwitające róże, motyl i jasne kolory przywodzą na myśl lato w różanym ogrodzie 🙂  

  • Ozdoby

    Pastelowy wianek

    Dzisiaj króciutko z jednym zdjęciem. Wianek powstał na potrzeby chwili, nie mogłam już patrzeć na puste drzwi, brakowało na nich mojego akcentu 😉 więc w momencie kiedy na krzesełku dosychał lakier zabrałam się za układanie kwiatów we wianku. Zdecydowanie następne zakupy jakie zrobię będą obfitować w kwiaty 🙂  

  • Ozdoby

    Wiosenny zydelek

    Od zawsze brakowało mi takiego małego stołeczka w domu, więc kiedy pojawił się w jednym z pobliskich sklepów kupiłam go i zmalowałam. Na początku pomalowałam go na wesoło, czyli całego pokryłam farbą w kolorze mięty.  Użyłam farby akrylowej, matowej Daily Art w tym właśnie kolorze, która mimo użycia twardego pędzla rozprowadziła się tak równomiernie, że nie było widać pociągnięć.  Pierwsze malowanie nie pokryło stołka całkowicie, widać było strukturę drewna, ale mi to nie przeszkadzało. Wpis nie jest sponsorowany 😉 jestem po prostu zadowolona z farb tej firmy. A tak wyglądał stołek pomalowany wyżej wspomnianą farbą.  I po kombinacjach, znalazła się i serwetka  i szablon w kropki i przecierki  

  • Ozdoby

    Blue butterfly

     Nie lubię powiedzenia „święta święta i po świętach”. To krótkie skwitowanie ma w sobie taką okropną powierzchowność, jest powtarzane uparcie i bezmyślnie. Nie lubię go, bo odziera Święta z ich sedna, z przyczyny dla której te Święta są. A nie są tylko wolnymi dniami, dużą ilością jedzenia, całą tą magiczną i romantyczną otoczką (Boże Narodzenie) czy zajączkiem i baziami (Wielkanoc). Zastanawia mnie co by się stało gdyby zabrać wszystkie „dodatki” do Świąt, wszystkie choinki, prezenty, śnieg, ozdoby świąteczne? Czy pozbawione tego Święta nadal by ludzi cieszyły? A może w końcu każdy by dostrzegł po co te Święta tak naprawdę są? W tym roku nie robiłam żadnych jajek, nic typowo wielkanocnego,…