-
Kartka w romantycznym stylu – Dom Róż Ekstra
Jak może już wiecie od lat jestem wierną fanką Lemoncraftowej kolekcji „Dom Róż”. Więc kiedy tylko dowiedziałam się, że ma się ukazać w odświeżonej wersji byłam jej niesamowicie ciekawa. Zaskoczyła mnie ciepłem barw, podczas gdy w poprzednich edycjach kolory były jakby „przydymione”. Jest inna, a jednak ta sama. W tej pierwszej pracy delektowałam się papierami, nie spieszyłam się, ale też nie miałam określonej wizji co i gdzie umieścić na kartce. Efekt końcowy mnie zaskoczył. Bo okazało się, że stworzyłam pracę, która dosłownie pokazuje jak ja widzę Dom Róż, z czym mi się kojarzy. A teraz i Wy możecie zobaczyć 🙂
-
Soczyście z dawnymi kolekcjami Lemoncraft
Cofnęłam się o kilka kolekcji Lemoncraft i na czerwcowe inspiracje wybrałam ’Lullaby’ i ’Fresh Summer’. Lullaby chwyciła mnie za serce najcudowniejszym odcieniem różu i różyczek jaki kiedykolwiek spotkałam wśród papierów, ale też niebiańskim błękitem. Kiedy wyciągam te papiery ciężko mi się oprzeć tym słodkim dziecięcym twarzyczkom 😉 sami popatrzcie:
-
Serdeczne życzenia
Wróciłam do pięknych kolorystycznie papierów Mintay – Lovely Day, które dealnie wpisują się w dzisiejszy słoneczny dzień swoimi nasyconymi kolorami. Ale ale, pomiędzy dwoma warstwami Mintay znalazła się też różowa kratka Lemoncraft z kolekcji Dom Róż. To najbardziej lubię – łączenie kolekcji różnych firm i odkrywanie, które papiery się ze sobą ładnie połączą tworząc zgraną kompozycję.
-
Młodej Parze…
Dzisiaj pokażę Wam dość minimalistyczną kartkę na ślub. Użyłam papieru z kolekcji Lemoncraft – Sense and sensibility z koralowymi różami. Oprócz tekturki z napisem i kwiatów dodałam jedynie koronkę i kryształki.
-
Kartka z różami vintage
Nie mogłam się oprzeć nowym kolekcjom Lemoncraft i prawie każdy arkusz (przód i tył) użyłam na kilku pracach, w różnych kompozycjach. Po prostu musiałam wypróbować różne warianty 😉 Bardzo przypadł mi do serca arkusz nr 04 z zestawu Sense and sensibility. Dzisiaj kolejna praca z wykorzystaniem tego motywu. Uroczy jest, prawda? 🙂